Sejm
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata6.nsf/main/583FC149
6 kadencja, 15 posiedzenie, 3 dzień (09-05-2008)
Oświadczenia.
Poseł Jan Kulas: (pomorskie PO – Tczew)
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Moje oświadczenie poselskie dotyczy 20. rocznicy strajków i protestów majowych z 1988 r.
Wysoki Sejmie! 20 lat temu wydawało się w Polsce, że już nic dobrego nie może się wydarzyć, utrzymywała się u władzy osłabiona dyktatura stanu wojennego, społeczeństwo i podziemna ˝Solidarność˝ wydawały się już wyczerpane. Zamierała nadzieja. Pociechą i źródłem pozostawały słowa Jana Pawła II z pielgrzymki do ojczyzny w 1987 r.
Wśród nielicznych grup społecznych w Polsce 1988 r., które uwierzyły niejako wbrew nadziei i upomniały się o ˝Solidarność˝, wolność, byli gdańscy stoczniowcy i studenci. Zaczęło się jak zwykle po mszy świętej na dziedzińcu kościoła św. Brygidy. Mający wciąż duży autorytet Lech Wałęsa zaapelował o solidarność ze strajkującymi w Nowej Hucie i Stalowej Woli. Wielu odebrało to jako wezwanie do strajku i protestu. Już 2 maja 1988 r. w godzinach porannych na wydziale K1 Stoczni Gdańskiej im. Lenina zastrajkowała grupa stoczniowców na czele z Janem Staneckim. Wkrótce grupa ta rozrosła się do 400 osób. Młodzi stoczniowcy poprosili o przewodnictwo legendę Stoczni Gdańskiej - Alojzego Szablewskiego. On to stał się przywódcą strajku stoczniowego trwającego aż 9 dni. W ocenie Alojzego Szablewskiego w tym majowym strajku wzięło udział 1500 osób. Strajkujący położyli wszystko na szali, ujawnili nawet Komitet Strajkowy Stoczni Gdańskiej. Postawili i konsekwentnie trwali przy 5 konkretnych postulatach. Na pewno najważniejszy był ten pierwszy, przywrócenie działalności NSZZ ˝Solidarność˝, potem podwyższenie zarobków i nie represjonowanie polityczne strajkujących i wspierających strajk w Stoczni Gdańskiej.
Strajk w Stoczni Gdańskiej miał heroiczny charakter, gdyż uczestniczyło w nim ok. 10% ogółu zatrudnionych. Jednak strajk stoczniowców wspierała dzielna młodzież, a nawet dzieci. Było to niezwykle ważne przy dostarczaniu żywności, w sytuacji gdy Stocznia Gdańska była otoczona kordonem przez oddziały ZOMO; w tej akcji pomocy dla strajkujących szczególnie wyróżniła się Federacja Młodzieży Walczącej z Gdańska. Nie pozostawali też obojętni gdańscy studenci.
3 maja 1988 r. na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Gdańskiego z inicjatywy Niezależnego Zrzeszenia Studentów ogłoszono strajk solidarnościowy ze Stocznią Gdańską. Przewodniczącym Komitetu Strajkowego NZS został Paweł Adamowicz, wtedy student czwartego roku prawa, dzisiejszy prezydent Gdańska. W skład komitetu weszli także: Anna Galus, Przemysław Gosiewski, Mariusz Popielarz i Andrzej Sosnowski. Studenci poparli stoczniowe postulaty i domagali się przywrócenia samorządności studenckiej. 6 maja 1988 r. studenci, po brutalnej pacyfikacji strajku w Nowej Hucie przez oddziały ZOMO, podjęli decyzję o zawieszeniu akcji strajkowej. Niektórzy z nich nadal wspierali strajk już w Stoczni Gdańskiej.
Wysoka Izbo! W maju 1988 r. władzę komunistyczną najbardziej zaskoczyło to, że nowe pokolenie stoczniowców i studentów upomniało się o ˝Solidarność˝ i o wolność. Ujawniło się całe fiasko stanu wojennego. Do władzy coraz bardziej docierało, że nie da się dalej rządzić za pomocą kłamstwa i przemocy. 10 maja 1988 r. Komitet Strajkowy Stoczni Gdańskiej w obecności ekspertów: Alojzego Szablewskiego i Lecha Wałęsy podjął decyzję o zakończeniu strajku bez zawierania jakichkolwiek porozumień z władzą. Tego dnia wieczorem o godz. 20 900-osobowy pochód pomaszerował do kościoła św. Brygidy. Tutaj strajkujący zostali uroczyście powitani jako bohaterowie. W ich intencji mszę świętą celebrował biskup gdański Tadeusz Gocłowski. Wobec tych okoliczności władza była bezradna i niezdolna do żadnej reakcji. W gruncie rzeczy stoczniowcy i studenci odnieśli moralne zwycięstwo, rozpoczynał się ostatni etap jawnej walki o legalizację ˝Solidarności˝, 16 miesięcy później Polska była już wolnym i demokratycznym państwem.
W moim przekonaniu strajkującym stoczniowcom i protestującym studentom z maja 1988 r. należą się szacunek, uznanie i wdzięczność. Ich heroiczne zmagania - przy ówczesnej obojętności większości społeczeństwa - stanowiły nowy początek, preludium wolności.
W tych majowych dniach 2008 r. Europejskie Centrum Solidarności i Instytut Pamięci Narodowej, Uniwersytet Gdański, Politechnika Gdańska upamiętniły dzieło 1988 r. w cyklu imprez pt. ˝Maj niezależnych - XX rocznica strajków ˝88˝. Wyrażam im za to szczególną wdzięczność. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)