Federacja Młodzieży Walczącej w Zambrowie (1988-1989)
Dzieje Federacji Młodzieży Walczącej w Zambrowie nie są długie, ani burzliwe. Na tle innych ogniw tej organizacji działalność zambrowskiej Federacji jest mniej niż epizodyczna. Jednak dla historii miasta, w którym nie było praktycznie żadnych tradycji opozycyjnych, gdzie środowisko inteligencji było stosunkowo słabe i niemal pozbawione korzeni – inicjatywa kilku osób stworzenia opozycyjnej organizacji była mimo wszystko faktem znaczącym.
Powołanie FMW w Zambrowie było swoistego rodzaju sformalizowaniem dotychczasowej działalności opozycyjnej luźnej grupy młodych osób. Wielu członków-założycieli zambrowskiej FMW wywodziło się z IV Zambrowskiej Drużyny Harcerzy im. Andrzeja Małkowskiego, wokół której w drugiej połowie lat 80. XX w. skupiała się głównie działalność opozycyjna młodzieży w mieście. Jednak nie wszystkie osoby zaangażowane w tą działalność zainteresowane były przynależnością do drużyny harcerskiej. Także członkowie IV ZDH nie chcieli mieszać działalności wychowawczej z aktywnością stricte polityczną (by nie kopiować krytykowanych zachowań popierającego PZPR reżimowego ZHP).
Dlaczego wybór padł na FMW? W dużej mierze spowodowane był to tym, iż działalność Federacji była powszechnie znana, jej członkowie widoczni byli w różnego rodzaju akacjach. Do Zambrowa różnymi drogami docierała bibuła sygnowana przez FMW.
Bezpośrednią inspiracją do powstania w Zambrowie FMW były wydarzenia lata 1988 r., zwłaszcza manifestacja po mszy św. za Ojczyznę w Warszawie w sierpniu 1988 r. Zambrowska Federacja Młodzieży Walczącej została powołana we wrześniu 1988 r. jako lokalna opozycyjna organizacja młodzieżowa. Nawiązywała ona do działań Federacji Młodzieży Walczącej, choć nie miała kontaktów z ogólnopolskimi strukturami tej organizacji.
Spotkanie założycielskie odbyło się w mieszkaniu Grzegorza Tymińskiego (ul. Sadowa 1). Wśród założycieli organizacji byli: Andrzej Brzózka, Jacek Choromański, Mariusz Feszler, Tomasz Stefanowski, Grzegorz Tymiński, Andrzej Zawistowski. Z tego grona tylko Feszler i Tymiński nie należeli do IV ZDH.
Działalność zambrowskiej FMW ogniskowała się przede wszystkim wokół: kolportażu bezdebitowych wydawnictw, organizowaniu wyjazdów na uroczystości religijno-patriotyczne – przede wszystkim Msze św. za Ojczyznę w Kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie oraz Parafii Niepokalanego Serca Maryi w Białymstoku (parafia ks. Stanisława Suchowolca). Zdarzało się, iż podczas tych ostatnich członkowie FMW stanowili asystę sztandaru zambrowskiej „Solidarności”. Oczywiście plany były szersze – zamierzano prowadzić działalność samokształceniową i zorganizować powszechnie dostępną bibliotekę wydawnictw bezdebitowych.
Bibuła kolportowana przez FMW była przede wszystkim przywożona z Warszawy i w mniejszym stopniu z Białegostoku (działo się to przy okazji wspomnianych wyżej wyjazdów). Niewielką część bibuły przekazywali też działacze lokalne opozycji. Kolportaż odbywał się głównie trzema kanałami: wśród uczniów LO im. Manifestu Lipcowego, wśród uczniów Zespołu Szkół Zawodowych oraz wśród harcerzy IV ZDH.
Na terenie miasta – oprócz wspomnianych akcji kolportażowych – zambrowska FMW przeprowadzała różnego rodzaju akcje „małego sabotażu”. Nocą z 31 października na 1 listopada 1988 r. w proteście przeciwko zapowiedzi likwidacji Stoczni Gdańskiej dwóch członków organizacji zawiesiło w najbardziej ruchliwych miejscach plakaty podkreślające polityczny aspekt decyzji rządu Mieczysława Rakowskiego. W nocy z 12 na 13 grudnia 1988 r. po zakończonych rekolekcjach w kościele p.w. św. Trójcy grupa działaczy FMW w jednym z najbardziej ruchliwych miejsc miasta namalowała duży napis JESTEŚMY oraz przekreśloną datę 13 XII. Napis ten wykonany został za pomocą tłustej farby drukarskiej, co utrudniło jego usunięcie. Ostatecznie władze usunęły go dopiero przemalowując dużą część fasady budynku w czasie wizytowania miasta przez ministra Dominika Jastrzębskiego w maju 1989 r. Tej samej nocy, korzystając z nadmiaru farby Jacek Choromański samodzielnie zniszczył tablice informacyjną na siedzibie miejsko-gminnego zarządu ZSMP. W kolejnych tygodniach przeprowadzono jeszcze kilka akcji pisania haseł na murach.
Spośród innych typów działalności warto wspomnieć o zorganizowaniu uroczystej wieczornicy z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego (grudzień 1988 r.) Wieczornicę przygotowywali m.in.: Andrzej Brzóska, Marta Chrostowska, Ewa Godlewska i Mariusz Feszler, Tomek Stefanowski. Wszelkiego typu działalność FMW była prowadzona w porozumieniu z lokalnymi strukturami podziemnej „Solidarności”, przede wszystkim w kontakcie z Markiem Rutkowskim i Lechem Feszlerem.
Działalność FMW w Zambrowie nie spotkała się z otwarta reakcją organów represji. Co prawda pojawiła się plotki, o istniejącej w miejscowej komórce SB dokumentacji działań „sabotażowych” FMW, lecz nigdy nie doszło do bezpośredniej ingerencji. Mogło być to oczywiście związane z ogólnopolska tendencją rozprężeniową, a może z zachowywaniem przez członków organizacji zasad konspiracji.
Działalność zambrowskiej FMW zanikła w kwietniu 1989 r. Złożyło się na to kilka powodów: część z członków organizacji skupiła się na przygotowaniach do zbliżającej się matury, innych pochłonęły przygotowania do kampanii wyborczej. Po części na obumarciu zambrowskiej FMW zaważył także brak kontaktu z innymi strukturami organizacji. Dlatego też, gdy w Białymstoku powoływano do Niezależny Ruchu Solidarności Młodych, związała się z nim także część działaczy zambrowskiego FMW (Mariusz Feszler, Grzegorz Tymiński, Andrzej Zawistowski).